Drodzy Rodzice!
Tematyka zajęć opiekuńczo – wychowawczo – dydaktyczna na miesiąc maj jest następująca:
1. Nasze ulubione książki
2. Zawody naszych rodziców
3. Mama jest najważniejsza
4. Duże i małe rodziny w akcji
Zapoznamy się z obrazem graficznym liter: „Ź”, „ź”, „Ć”, „ć”, „Ń”, „ń” oraz „Ó”, „ó”. W związku z tym, że poznaliśmy już prawie wszystkie litery alfabetu, przez kolejne dwa miesiące zajmiemy się doskonaleniem techniki czytania, układania zdań z poszczególnych wyrazów. Będziemy również rozwijać umiejętności matematyczne, przeliczanie w zakresie 20 oraz wprowadzimy kolejne cyfry: „17”, „18”, „19”. Poprzez rozwiązywanie zadań z treścią będziemy usprawniać przeliczanie zarówno na podanych elementach jak i w pamięci.
Piosenki, których nauczymy się w miesiącu maju noszą następujące tytuły:
„Żabek tłum” ( sł. M. Gowik, muz. A. Loska)
Raz nad stawem się spotkały,
Żabki duże, żabki małe,
Czystą wodą pochlapały,
Łapki duże, łapki małe.
Re re kum, re re kum, skacze żabek tłum.
Re re kum, re re kum, skacze żabek tłum.
Wtem bociana zobaczyły
I do stawu hyc wskoczyły,
Jak umiały, tak pływały,
Bocianowi uciekały.
Re re kum, re re kum, pływa żabek tłum.
Re re kum, re re kum, pływa żabek tłum.
Bocian już poleciał sobie,
W całej krasie i ozdobie,
Wyszły żabki więc na trawę
I zrobiły tam zabawę.
Re re kum, re re kum, tańczy żabek tłum.
Re re kum, re re kum, tańczy żabek tłum.
„Skrzydła motyla” ( sł. M. Polakowska, muz. A. Loska )
W żółtej sukience biega po łące,
Łapie motyle dla niej tańczące,
Kiedy tak patrzę na moją mamę,
Oczka ma małe śmieją się same.
Dotyk mamusi jak skrzydła motyla,
Lekka mgiełka policzki otula.
Ciepły wiaterek, gdy mówi te słowa:
„Kocham Cię,
Kocham,
Nikomu nie oddam”.
Zwiewna jak obłok na letnim niebie,
Taka radosna i jeszcze nie wie,
Że jest jak motyl, wolna i piękna
I niesie dobro w swych ciepłych rękach.
Kiedy dorosnę chcę być jak ona,
Silna i miła, świat mieć w ramionach,
Kochana mamo pamiętaj o tym,
Z tego kokonu wyrośnie motyl!
„Promyki dla Taty” ( sł. M. Polakowska, muz. A. Loska )
Wiosenne słoneczko nieśmiało spogląda,
Wesoło swe żółte promyczki wyciąga,
A każdy z promyczków dla taty w podzięce,
Składam prosto z serca w Twoje ręce.
Pierwszy promyk, to oczy dobre, łagodne,
Drugi promyk, to usta miękkie, pogodne,
Trzeci promyk, to bajki i opowieści,
Czwarty smutki wszystkie pomieści.
Wiosenne słoneczko nieśmiało spogląda,
Wesoło swe żółte promyczki wyciąga,
A każdy z promyczków dla taty w podzięce,
Składam prosto z serca w Twoje ręce.
Piąty promyk, to przykład jest dla dzieciaków,
Szósty, wypad do parku, szukanie ptaków,
Siódmy serce na dłoni, kiedy potrzeba,
Ósmy promyk, to kromka chleba.
Serdecznie pozdrawiamy, Joanna Duda i Danuta Wieczorek